Wiosna to czas intensywnych prac polowych. Dla rolnika, ze względu na konieczność wykonania wielu zabiegów ochrony roślin, nie jest to łatwy okres. Najtrudniejsze są szczególnie pierwsze tygodnie wiosennej wegetacji, kiedy potrzeba wykonania zabiegu torpedowana jest często przez zmienną aurę.
Najlepszy termin
Chwasty zwalczamy coraz częściej jesienią, rozkładając tym samym zakres prac polowych i minimalizując jednocześnie ich konkurencję z rośliną uprawną. Mimo wszystko to wiosenny zabieg odchwaszczania wciąż dominuje w strukturze zabiegów ochrony. Nie inaczej będzie w sezonie 2021. Wybór tego terminu uwarunkowany jest w dużej mierze siłą przyzwyczajeń, ale trzeba też wziąć pod uwagę trudne warunki pogodowe, panujące jesienią 2020 roku. Rolnicy, którzy uprawiają kukurydzę, zbierali ją w minionym roku znacznie później niż zazwyczaj. Kombajny pracujące w polu nie były rzadkim widokiem w grudniu. W południowej części Polski, we wrześniu ub.r. wystąpiły ponadto obfite opady deszczu, które wpłynęły na opóźnienie terminu siewu zbóż ozimych, nawet o kilkatygodni. Brak warunków do terminowego siewu ozimin przyczynił się najbardziejdo ograniczenia zabiegów jesiennej ochrony zasiewów lub rezygnacji z nich. Nadal trwa jednak zagorzała dyskusja o wyższości zabiegów jesiennych nad wiosennymi. Mimo oczywistych przesłanek, przemawiających na korzyść stosowania jesiennych aplikacji, wśród których są np. szybka eliminacja chwastów, strategia przeciwdziałania odporności na miotłę zbożową, zwolennicy „wiosny” bronią swojego zdania, jako argument wykorzystując fakt, że wiosenny zabieg herbicydowy przy standardowym zachwaszczeniu jest tańszy i nie wymaga poprawek.
Wyższość jesieni nad wiosną?
Kiedy więc wykonać zabieg? Podając termin, koniecznie trzeba posiłkować się zwrotem „to zależy”. W terminie wiosennym ochrona przed chwastami nie zawsze jest łatwiejsza niż jesienią, łatwiej natomiast rozpoznać gatunki, które występują na polu. Wiąże się z tym ryzyko ich zbyt zaawansowanego rozwoju, tak jak wiosną ub.r., co było wynikiem braku zimy i „pełzającej” wegetacji. Ubiegły rok nie sprzyjał wiosennemu zwalczaniu chwastów, a jedną z przyczyn były warunki pogodowe. Skuteczność stosowanych herbicydów drastycznie ograniczył spadek temperatury po krótkotrwałych cieplejszych okresach. Mała ilość opadów w marcu i kwietniu przyczyniła się do gorszego wchłaniania substancji czynnych herbicydów stosowanych nalistnie. Efektem były m.in. plantacje zachwaszczone miotłą zbożową. Oczywiście, należy też wziąć pod uwagę zjawisko odporności biotypów miotły zbożowej na substancje czynne herbicydów z grupy inhibitorów ALS (grupa HRAC 2, dawniej B) o czym piszemy w osobnym artykule.
Wiosną można odchwaszczać skutecznie
Wyboru wiosennego terminu zabiegu herbicydowego nie należy wiązać tylko z niepowodzeniem. Stosowany jest przecież od wielu lat! Rolnik, decydując się na zabiegi herbicydowe wiosną, ma do wyboru wiele rozwiązań, które skutecznie chronią plantacje przed chwastami jedno- i dwuliściennymi. Dostępne rozwiązania, w postaci odpowiednich herbicydów, różnią się nie tylko składem, ale też zakresem temperatury, w której wykazują skuteczność zwalczania poszczególnych gatunków chwastów. Wybierając konkretne rozwiązania, należy kierować się przede wszystkim:
- informacjami zawartymi w etykiecie środka, biorąc pod uwagę zakres zwalczania podstawowych chwastów, w tym miotły zbożowej, przytulii czepnej, chabra bławatka, maku polnego, samosiewów rzepaku, innych gatunków z rodziny kapustowatych, fiołka polnego, jasnot czy bodziszków;
- możliwością stosowania wybranego herbicydu także w niższej temperaturze, w celu zwalczenia szerszego spektrum gatunków chwastów (np. przytulii czepnej, która rozpoczyna wegetację w niższej temperaturze);
- składem produktu, który uwzględnia substancje czynne o różnych mechanizmach działania;
- dodatkiem adiuwantów lub związków spełniających podobną rolę, które odpowiedzialne są za właściwą absorpcję substancji czynnej herbicydu.
Jaki herbicyd, taka ochrona
Od wielu lat jednym z najchętniej stosowanych rozwiązań jest herbicyd Lancet PlusTM w mieszaninie z adiuwantem DassOil. Herbicyd, w formie granul, bazujący na trzech substancjach czynnych w połączeniu z adiuwantem, od wielu już lat z sukcesem stosowany jest na polskich polach, w celu zwalczenia podstawowych gatunków chwastów jednoliściennych (w tym miotły zbożowej) oraz dwuliściennych. Lancet PlusTM można stosować w uprawie pszenicy ozimej, pszenżyta ozimego i żyta. Herbicyd należy stosować, gdy temperatura powietrza jest wyższa niż 5°C, a jej spadek poniżej tej wartości w pierwszych dniach po aplikacji może ograniczyć skuteczność środka. O Lancecie przeczytacie także tutaj.
W ubiegłym roku na polskim rynku pojawiło się nowe rozwiązanie Rexade Pak, które jest odpowiedzią na nowe wyzwania w zwalczaniu chwastów. Herbicyd RexadeTM zawiera m.in. ArylexTMActive, substancję czynną, która skutecznie zwalcza wiele gatunków chwastów dwuliściennych, już w temperaturze 2°C. RexadeTM zawiera też większą ilość substancji zwalczającej miotłę zbożową. Wykazuje ponadto wysoką skuteczność w zwalczaniu chwastów, takich jak: dymnica pospolita, jasnota purpurowa, przytulia czepna, mak polny, chaber bławatek, chwasty kapustowate i rumianowate. W naszych badaniach herbicyd ten wykazał również bardzo wysoki poziom zwalczania bodziszków! Rexade Pak to rozwiązanie, dzięki któremu działanie RexadeTM wzmocnione zostało kolejnym herbicydem, jakim jest EsteronTM. Środek sprawdza się doskonale w realizacji celów strategii odpornościowej przed biotypami chabra bławatka odpornego na herbicydy z grupy ALS (w tym tribenuron). RexadeTM może być stosowany zarówno w zbożach ozimych (pszenica ozima, żyto ozime, pszenżyto ozime), jak i jarych (pszenica jara), jednak podobnie jak w przypadku preparatu Lancet Plus nie powinien być aplikowany w uprawach jęczmienia.
Ciekawym rozwiązaniem jest stosowanie herbicydów zwalczających chwasty dwuliścienne w zabiegach poprawkowych po jesiennej ochronie przed chwastami (z konieczności lub jako element stałej technologii). W segmencie tym prym wiedzie Mustang ForteTM, trójskładnikowy herbicyd, w formie zawiesinoemulsji, zwalczający chwasty dwuliścienne, który może być stosowany już od 5°C. Wykorzystywany jest do zwalczania najpopularniejszych gatunków chwastów, w tym chabra bławatka, fiołka polnego, maku polnego. Środek wybierany jest często jako jeden z elementów kompleksowego zabiegu zwalczającego chwasty wiosną. Stosowany jest wtedy wraz z innym herbicydem, chroniącym plantacje przed chwastami jednoliściennymi, w tym miotłą zbożową (np.. NomadTM 75 WG).
„Czysta” plantacja
Zwalczanie chwastów wiosną to skuteczny sposób na „czystą” plantację. Trzeba pamiętać o doborze skutecznych rozwiązań oraz kontroli warunków atmosferycznych. Zabiegu nie można wykonywać przed prognozowanym „załamaniem” pogody. I to właśnie dobrej pogody do zabiegów w ciągu całego roku życzymy Państwu u progu nowego sezonu!
Paweł Talbierz
Specjalista ds. ochrony upraw