Zgnilizna twardzikowa rzepaku
Zgnilizna twardzikowa może atakować ponad 400 gatunków roślin. Szczególne zagrożenie stanowi na plantacjach rzepaku ozimego. W porę niezwalczona może być przyczyną nawet około 50 procent strat w plonie. Rozwojowi choroby sprzyja wysoka wilgotność powietrza w okresie kwitnienia i opadania płatków rzepaku.
Zgniliznę twardzikową wywołuje grzyb Sclerotinia sclerotiorum, który jest zdolny porażać wiele gatunków roślin rolniczych, warzyw i kwiatów. Chorobę spotykamy na plantacjach rzepaku ozimego i jarego, a także słonecznika czy gorczycy białej.
Porażenie przez grzyb S. sclerotiorum
Rozwojowi choroby sprzyja wysoka wilgotność powietrza w okresie kwitnienia i opadania płatków kwiatowych. Wówczas kiełkują zarodniki workowe, które rozprzestrzeniają się za pomocą wiatru i kropel deszczu na sąsiednie organy roślinne. Opadające płatki kwiatowe rzepaku stanowią w tym czasie pożywkę dla rozwijającej się grzybni, z której grzyb następnie przerasta do wnętrza roślin. Do zakażenia dochodzi najczęściej w miejscu rozgałęzień lub nasady liści, gdzie mogą zatrzymywać się opadające płatki. Źródłem choroby są przetrwalniki (sklerocja) znajdujące się w glebie, w resztkach roślinnych, materiale siewnym, mogące przetrwać w podłożu nawet 10 lat. Kiełkując, wytwarzają owocniki, z których uwalniane są zarodniki workowe odpowiedzialne za porażanie nadziemnych części roślin. Do procesu dochodzi w temperaturze od 4 do 26°C, przy czym optymalna temperatura to 13-15°C.
Objawy zgnilizny twardzikowej
Na łodygach choroba powoduje jasne plamy, które w końcu obejmują cały jej obwód. W warunkach wilgotnej pogody na białych plamach widoczny jest nalot puszystej grzybni białej. Objawy w początkowym okresie rozwoju mogą być mylone z szarą pleśnią, jednak w przypadku tej choroby grzybnia na powierzchni jest szara. W środku zniszczonej łodygi przez zgniliznę twardzikową tworzą się czarne sklerocja – przetrwalniki grzyba. Porażone łodygi bieleją, całe rośliny żółkną, a przy silnym porażeniu zamierają, z powodu braku przewodzenia substancji odżywczych do górnych partii łodyg. Porażeniu ulegać mogą również łuszczyny, które także pokrywa biała grzybnia, a wnętrze obok nasion wypełniają czarne, kuliste przetrwalniki grzyba. Zaatakowane rośliny są słabsze, wykształcają mniejszą liczbę nasion w łuszczynie, z obniżoną masą tysiąca nasion (MTN). Nasiona z porażonych roślin będą się osypywać.
Ryzyko porażenia
Niebezpieczeństwo infekcji zgnilizną twardzikową jest podwyższone w rejonach o dużym udziale rzepaku oraz innych roślin żywicielskich dla S. sclerotiorum, takich jak słonecznik, ziemniak, bobowate, różne gatunki warzyw oraz na terenach o naturalnie większym uwilgotnieniu. Ryzyko porażenia zwiększają też wszelkie uszkodzenia łodyg, np. powodowane przez mróz, szkodniki. Próg ekonomicznej szkodliwości zgnilizny twardzikowej to 1 proc. widocznych objawów infekcji. W ochronie przed zgnilizną twardzikową stosuje się prawidłowy płodozmian, metody biologiczne (preparaty nadpasożytnicze zawierające np. Coniothyrium minitans) i chemiczne.
Moment aplikacji fungicydu
W przypadku zwalczania zgnilizny twardzikowej metodą chemiczną wyzwaniem jest właściwy moment aplikacji fungicydu, bowiem rzepak może kwitnąć do ok. 6 tygodni, co dla środków ochrony roślin oznacza dość długi okres. Zarówno zbytni pośpiech, jak i opóźnienia w opryskiwaniu nie są wskazane. Za wczesna aplikacja fungicydów sprawi, że preparaty nie obejmą ochroną tak długo kwitnącego rzepaku, natomiast zastosowane zbyt późno nie spełnią już swej funkcji ochronnej. Kluczowe dla podjęcia decyzji co do wyznaczenia momentu zabiegu opryskiwania są warunki pogodowe w danym roku uprawy. Przy sprzyjających infekcji wysokiej wilgotności powietrza oraz gleby i temperaturze w granicach 16°-26°C nie należy opóźniać aplikacji fungicydu i w razie konieczności podzielić zabieg na dwa opryski. W warunkach wysokiej wilgotności lepiej wjechać w pole opryskiwaczem krótko po rozpoczęciu kwitnienia, aby nie dopuścić do pierwszych infekcji. W warunkach umiarkowanej pogody zabieg przeciwko zgniliźnie twardzikowej przeprowadza się w pełni kwitnienia – na początku opadania płatków kwiatowych. Natomiast sucha gleba, słoneczna pogoda i wysoka temperatura nie sprzyjają zarodnikowaniu. Wówczas, jeśli pozwala na to historia pola, zabieg można nieco opóźnić i zastosować fungicyd w fazie końca kwitnienia. W takim przypadku działa się przede wszystkim na ochronę łuszczyn przed chorobami, tj. czernią krzyżowych i zasiedleniem nasion przez grzyby rodzaju Alternaria. Przy zabiegu w końcu kwitnienia (na łuszczynę) trzeba uwzględnić okres karencji dla zastosowanego środka; zabieg przeprowadza się najpóźniej, gdy 10 proc. łuszczyn osiągnie ostateczną wielkość (BBCH 71-73). Do zwalczania zgnilizny twardzikowej rzepaku stosuje się triazole, strobiluryny i ich mieszaniny. Zdecydowana większość zarejestrowanych preparatów oprócz zgnilizny twardzikowej zwalcza także czerń krzyżowych i szarą pleśń.
Tekst i zdjęcia: Katarzyna Szulc