Mszyce – źródło wirusów w oziminach
Mszyce wysysają soki z roślin i roznoszą groźne wirusy, przeciwko którym nie ma zarejestrowanych środków chemicznych. Jedyną możliwością ochrony plantacji przed wirusami jest zwalczanie mszyc.
Mszyce są nieodzownym towarzyszem upraw polowych. W warunkach Polski doliczono się kilkudziesięciu gatunków tego szkodnika, w świecie ponad 3 tys. Żerują w koloniach. Na rodzimych zasiewach ozimin dominują trzy gatunki: mszyca czeremchowo-zbożowa, zbożowa oraz różano-trawowa. Występują w uprawach ozimych krótko po wschodach, a w kolejnym roku obserwujemy je licznie zwykle pod koniec kwietnia. Nie oznacza to jednak, że w okresie od jesieni do wiosny plantacje są bezpieczne i szkodnika nie dostrzeżemy.
Mszyce obecne zimą
Mszyce w zależności od warunków pogodowych tworzą od kilku do kilkunastu pokoleń w ciągu roku. Pojawiają się także podczas ciepłej zimy, żerując w tym czasie niemal nieprzerwanie. Przy czym intensywność rozwoju mszyc jest wówczas wolniejsza o ok. 80 proc., niż ma to miejsce w sprzyjających im warunkach. W chłodniejsze miesiące (jesień, zima, wczesna wiosna) można je znaleźć w głębi pochew liściowych, gdzie chowają się przed zimnem. Natomiast, gdy tylko pokazuje się słońce, a temperatury są dodatnie, wówczas bardziej się uaktywniają. Mszycom nie szkodzą spadki temperatur ani nawet krótkotrwały, niewielki przymrozek. Jako temperaturę krytyczną, która uniemożliwia rozwój mszycom, IOR-PIB wskazuje -6°C.
Bezpośrednia i pośrednia szkodliwość mszyc
Szkodliwość bezpośrednia polega na wysysaniu soków z tkanek roślin za pomocą kłujki, co może prowadzić do zamierania poszczególnych organów, a przy masowym zasiedleniu – nawet całych roślin. Jedna mszyca pochłania pokarm odpowiadający ok. 1/3 masy jej ciała. Szkodliwość pośrednia polega na wtórnym porażaniu roślin przez sprawców chorób w miejscach uszkodzeń. Takim wtórnym infekcjom grzybowym, bakteryjnym sprzyja też ich wydzielina (spadź) osadzająca się na liściach i źdźbłach. Największa szkodliwość (pośrednia) to przenoszenie wirusów, dla których mszyce mogą być wektorami.
Wektory wirusów dla ozimin
Mszyce zakażają się wirusami podczas dłuższego żerowania w głębszych warstwach tkanek na dziko rosnących trawach lub chwastach z rodziny kapustowatych. Ma to zazwyczaj miejsce w okresie pomiędzy żniwami a wschodami ozimin. Zakażone przelatują na wschodzące rośliny. W efekcie ich żerowania wirusy dostają się do tkanek młodych ozimin. Zdolność do przenoszenia wirusów w jesiennych zasiewach ozimin mają też inne szkodniki wyposażone w kłująco-ssący aparat gębowy. Przykładem są skoczki, w tym licznie występujący w zbożach ozimych skoczek sześciorek czy zgłobik smużkowany – wektor wirusów karłowatości pszenicy. Należy brać pod uwagę, że jesienne infekcje wirusem są najgroźniejsze, ponieważ aktywność szkodników, jak i okres pozwalający na wzrost koncentracji wirusów w roślinie są długie. Po zimie na plantacjach zakażonych możemy obserwować porażenie wirusami. Widoczne są wówczas placowe przebarwienia plantacji (od brzegów) w miejscu żerowania mszyc. W okresie zimy nie ma form lotnych mszyc, a obszar infekcji rozszerza się na skutek kontaktu liści (ocierania się roślin o siebie) i przenoszenia się mszyc na sąsiednie rośliny.
Ochrona przed mszycami i wirusami
Jesienna ochrona ozimin przed mszycami-wektorami wirusów polega w pierwszej kolejności na wysiewie materiału siewnego potraktowanego odpowiednią zaprawą, która zabezpiecza rośliny na okres do ok. 5 tygodni po wschodach. W zależności od terminu siewu rośliny uprawnej, jeśli warunki pogodowe w sezonie jesiennym nie sprzyjają szkodnikom, może się okazać, że nie ma konieczności stosowania dodatkowej ochrony zabiegami opryskiwania insektycydem. Jednak przy intensywnych nalotach mszyc oraz w trakcie długich i ciepłych jesieni taka interwencja będzie uzasadniona, a nawet konieczna. Zastosowane w tym czasie preparaty wpłyną też na zmniejszenie populacji innych szkodników, w tym ww. skoczków.
Insektycydy jesienne w zboża przeciwko mszycom:
- pyretroidy zawierające lambda-cyhalotrynę i alfa-cypermetrynę;
- mieszaniny neonikotynoidów i pyretroidów posiadających acetamipryd i lambda-cyhalotrynę;
- karboksyamidy zawierające flonikamid.
Insektycydy jesienne w rzepak przeciwko mszycom:
- pyretroidy zawierające deltametrynę;
- neonikotynoidy mające w swoim składzie acetamipryd;
- mieszaniny neonikotynoidów i pyretroidów zawierających acetamipryd i lambda-cyhalotrynę.
Badania nad monitoringiem odporności na insektycydy wybranych gatunków owadów przeprowadzone przez zespół naukowców IOR-PIB pod kierunkiem prof. dr. hab. Pawła Węgorka wskazują narastającą i utrzymującą się w latach odporność mszyc na substancje czynne z grupy pyretroidów. Obecnie szkodniki te wykazują wrażliwość na acetamipryd (neonikotynoidy), przy czym ograniczenia w liczbie dostępnych środków zwalczających sprawiają, że w niedalekiej przyszłości należy się liczyć z wystąpieniem odporności u mszyc także na tę substancję.
Jesienny zabieg insektycydem
Jesienną ochronę zbóż prowadzi się w fazie od 1. liścia do fazy krzewienia (BBCH 11–23), natomiast w plantacjach rzepaku ozimego w okresie rozwoju liści (BBCH 10–19). W celu ustalenia prawidłowego momentu na zabieg insektycydem zwracamy uwagę na termin nalotu mszyc i ich liczebność. Chemiczne zwalczanie wykonuje się w oparciu o rzeczywiste zagrożenie dla danej plantacji, tzn. po przekroczeniu progu ekonomicznej szkodliwości: dwóch kolonii mszyc na brzegu plantacji na 1 m2. Należy zwrócić uwagę na rozmieszczenie szkodnika w uprawie, gdyż zabieg w pasie brzeżnym może się okazać wystarczający, np. od strony, gdzie plantacja sąsiaduje z kukurydzą. Kwestią nie do pominięcia są odpowiednie warunki atmosferyczne w trakcie zabiegu. Przede wszystkim są to: optymalny zakres temperatur, odpowiedni dla działania preparatu, ponadto siła i kierunek wiatru, ewentualne ryzyko wystąpienia opadów oraz zalecenia odnośnie do zasad prewencji danego środka ochrony.
Tekst i zdjęcia: Katarzyna Szulc