Zbliżamy się do zakończenia zabiegów ochronnych w rzepakach. Rzepaki znajdują się obecnie w fazie kwitnienia i opadania płatków kwiatowych – najwyższy czas na wykonanie zabiegu fungicydowego (zgnilizna twardzikowa, szara pleśń, czerń krzyżowych). Cały czas aktualne jest zagrożenie ze strony szkodników łuszczynowych (chowacz podobnik, pryszczarek kapustnik) oraz słodyszka rzepakowego (pędy, na których są jeszcze pąki kwiatowe). Należy zwrócić szczególną uwagę na pszczoły i wykonywać zabiegi wieczorem po zakończeniu oblotu tych pożytecznych owadów zapylających. Poniżej fotoreportaż pt. ochrona rzepaku.
Na zdjęciu niżej jest chowacz podobnik uchwycony w trakcie „pracy” – nakłuwania młodych łuszczyn rzepaku. Chowacz ten składa zazwyczaj jedno jajo, z którego wylęga się jedna larwa zdolna zniszczyć do 5 nasion rzepaku. Nakłucia po chowaczu podobniku są często wykorzystywane do składania jaj przez samice pryszczarka kapustnika (w jednej łuszczynie może znajdować się nawet ponad 100 larw pryszczarka).