Brak możliwości zbycia przez pięć lat dotyczy nie tylko dokupionych działek, ale również tych, które rolnik posiadał wcześniej, i to mimo że po zbyciu areał nadal jest większy niż 11 ha
Tak uważa dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. To absurd – mówią eksperci. W bazie orzeczeń sądów administracyjnych próżno szukać wyroków na ten temat.
– Nie rozumiem, dlaczego podatnicy rezygnują z walki i stosują się do absurdalnej wykładni organów podatkowych – komentuje Mirosław Siwiński, partner w Advicero Nexia.
Dziwią się także inni eksperci. – Celem zwolnienia jest nie tyle powiększanie obszaru gospodarstw rolnych, co nierozdrabnianie gospodarstw – zwraca uwagę doradca podatkowy Mariusz Makowski.
Zdaniem obu, fiskus wprowadza ograniczenie, które wcale nie wynika z przepisów.
Poprawa struktury agrarnej
Zasadniczo sprzedaż nieruchomości podlega podatkowi od czynności cywilnoprawnych (PCC). Podatek, w wysokości 2 proc., płaci kupujący.
Od tej zasady są jednak wyjątki. Jeden z nich wynika z art. 9 pkt 2 ustawy o PCC (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 815). Przepis ten zwalnia z podatku od czynności cywilnoprawnych sprzedaż własności gruntów, stanowiących gospodarstwo rolne w rozumieniu przepisów o podatku rolnym, wraz z będącymi ich częścią składową drzewami i innymi roślinami. Warunkiem jest jednak, aby w wyniku tej transakcji powstało lub zostało powiększone gospodarstwo rolne, którego powierzchnia będzie nie mniejsza niż 11 ha i nie większa niż 300 ha i które będzie prowadzone przez nabywcę przez co najmniej pięć lat od dnia nabycia.
Preferencja ta obowiązuje od 2016 r. i ma na celu poprawę struktury agrarnej poprzez wspieranie tworzenia oraz prowadzenia średnich i dużych gospodarstw rolnych.
Zwolnienie przepadło
Problem polega na tym, że według organów podatkowych rolnik, który skorzystał ze zwolnienia, nie może przez pięć lat zbyć nawet piędzi ziemi. I to nie tylko z tej części, którą dokupił, korzystając ze zwolnienia z PCC, ale również w odniesieniu do działek, które posiadał już wcześniej.
Mało tego, zdaniem fiskusa zwolnienie przepada również wtedy, gdy zbywany jest kawałek wcześniej już posiadanych gruntów ziemi, a obszar gospodarstwa rolnego po tej transakcji nadal przekracza 11 ha.
Taką profiskalną wykładnię zaprezentował dyrektor KIS w interpretacji z 29 maja 2020 r. (sygn. 0111-KDIB2-3.4014. 110.2020.1.AD). Chodziło o rolnika, który od 1991 r. wspólnie z żoną prowadził gospodarstwo o powierzchni 10,8 ha. W latach 2016–2017...