Woda to podstawowa pasza
Woda to podstawowy składnik niezbędny do życia wszystkich stworzeń, które występują w przyrodzie. Jednak nader często nie zwracamy uwagi na to, czy krowy mleczne i bydło opasowe mają zapewniony stały dostęp do odpowiedniej ilości czystej i świeżej wody.
Każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę, że bez wody nie przeżyje. To samo tyczy się roślin, które nas otaczają i zwierząt, które nam towarzyszą. Wszystkie procesy życiowe odbywają się z jej udziałem. W wyścigu o wysokie wyniki produkcyjne skupiamy się często na jak najlepszym zaspokojeniu potrzeb zwierząt w składniki odżywcze, które są niezbędne do produkcji mleka czy mięsa, natomiast lekceważymy wodę, która, choć nie posiada wartości odżywczych, to jest składnikiem każdej paszy.
Zapotrzebowanie krów na wodę
Zwierzęta z racji swojej masy i funkcji produkcyjnej potrzebują znacznie większych ilości wody niż ludzie. Przyjmuje się, że 90 proc. zapotrzebowania na wodę krowy zaspokajają, pijąc ją. Ilość wody, którą potrzebuje zwierzę do prawidłowego funkcjonowania i produkcji, jest zależna od wielu czynników, takich jak: wiek, masa, skład dawki, stan fizjologiczny czy wydajność mleczna. Przy czym w pewnym uproszczeniu można oszacować tę wartość.
Przyjmuje się, że krowy spożywają około 4-5 litrów wody na 1 kg spożytej suchej masy paszy, a na każdy wyprodukowany litr mleka należy dostarczyć zwierzęciu 3,5-4 litrów wody. Warto więc uzmysłowić sobie, że krowy produkujące mleko przeciętnie wypijają średnio od 80 do 120 l wody na dobę, choć często mogą to być i wyższe wartości, natomiast krowy zasuszone przeciętnie potrzebują 30-50 litrów na dobę. Krowa podchodzi do poidła około 10 razy dziennie, najczęściej po zakończonym doju, wypijając nawet do 20 l w ciągu minuty.
Jakość wody
Woda przeznaczona dla zwierząt nie może odbiegać od ogółu przyjętych norm. Powinna być przezroczysta, bezbarwna i bezwonna, o naturalnym smaku i niezanieczyszczona chemicznie czy mikrobiologicznie. Najlepiej pozyskiwana z tej samej sieci co dla ludzi, czy to wodociągowej, czy z własnej studni. Ważne, aby była uznawana za zdatną do spożycia, gdyż krowy jak każde inne organizmy potrzebują dobrej wody do zaspokajania swoich potrzeb. Konsekwencje podawania krowom wody złej jakości, zanieczyszczonej uwidaczniają się poprzez ograniczenie jej spożycia, pomimo ciągłej dostępności. Skutkuje to ograniczeniem pobierania paszy i spadkiem produkcyjności.
Do większości zanieczyszczeń wody doprowadzają same zwierzęta, które, pijąc wodę, przenoszą do poideł resztki paszy na pysku, co stwarza idealne warunki do rozwoju bakterii w płynie. Nierzadko niestety zwierzęta potrafią nanieść do poideł resztki kału lub moczu, co stanowi poważniejszy problem dla jakości wody. Mając to na względzie, powinniśmy codziennie przejść i zobaczyć, jaki jest stan poideł i znajdującej się w nich wody. Jeśli nie jest czysta, należy ją wymienić – zanieczyszczoną zwierzęta wypiją tylko, jeśli będą musiały. Istotnym aspektem jakości wody jest także jej temperatura. Optymalna temperatura wody dla sztuk dorosłych to 8-16°C, a dla cieląt około 25°C. Zimą powinniśmy pomyśleć o podgrzewaniu wody poprzez poidła czy specjalne przewody grzewcze na rury, a przede wszystkim dobrze zaizolować linię wodociągową, tak aby woda nie zamarzała. Jeśli zwierzęta nie mają innego wyboru, to napiją się bardzo zimnej wody, ale będą musiały zużyć znaczne ilości energii, aby ją ogrzać w swoim organizmie.
Lokalizacja poideł
W przypadku chowu na uwięzi prawidłowe umiejscowienie poideł nie jest problemem. Wystarczy jedno poidło na 2 sztuki umieszczone tak, aby zwierzęta miały do niego swobodny dostęp. Jednak w przypadku obór wolnostanowiskowych należy dokładnie przemyśleć ich ilość i rozmieszczenie; przeanalizować zachowania zwierząt. Krowy najchętniej pobierają wodę zaraz po pobraniu paszy, dlatego warto jest ulokować poidło blisko stołu paszowego. Wysokie zapotrzebowanie na wodę krowy wykazują także po doju, co również jest istotne w doborze miejsca na poidło. Nie można jednak umiejscawiać go tak, aby krowy wychodzące z hali udojowej blokowały ruch innym zwierzętom. Należy wygospodarować taką ilość miejsca, aby zmieściło się poidło oraz krowy przy nim stojące i jeszcze było przejście dla innych zwierząt. Najczęściej więc takie poidła stawia się na bocznym ganku gnojowym, pomiędzy wejściem na halę udojową a stołem paszowym. W obiektach wolnostanowiskowych zaleca się stosowanie minimum dwóch poideł, z uwagi na hierarchizację zwierząt, tak aby słabsze sztuki miały lepszy dostęp do wody.
Tekst: Arkadiusz Trzciński